Stworzyłem narzędzie, które ma być sprytnym „uczłowieczaczem” AI, ale nie jestem pewien, czy w rzeczywistości brzmi naturalnie dla prawdziwych czytelników, czy tylko oszukuje podstawowe detektory. Potrzebuję szczerej, „ludzkiej” opinii oraz praktycznych wskazówek, jak poprawić jego wyniki, uczynić je bardziej czytelnymi i ustrzec się przed technicznym, sztucznym brzmieniem. Każde szczegółowe recenzje, przykłady lub porady dotyczące optymalizacji byłyby naprawdę pomocne.
Clever AI Humanizer: Co się naprawdę stało, kiedy zacząłem go używać
<img alt=’ src=‘https://mepis.org/community/uploads/default/original/image-1766509019.png’ height=‘524’ width=‘781’>
Przerobiłem już chyba każdy darmowy „AI humanizer”, jaki tylko byłem w stanie znaleźć, i jedna nazwa przewijała się ciągle: Clever AI Humanizer.
Zrobiłem więc coś, do czego mało kto się przyzna: pozwoliłem AI napisać tekst o AI humanizerze, potem poprosiłem inne AI o ocenę tego tekstu, a na końcu przepuściłem wszystko przez kilka detektorów AI.
Bardzo normalne hobby.
Narzędzie, które testowałem, jest tutaj:
Clever AI Humanizer: https://aihumanizer.net/pl
To jest ta właściwa strona. Zachowaj ten adres. Istnieją klony.
Krótkie ogłoszenie o fałszywych stronach „Clever AI Humanizer”
Kilka osób pisało do mnie z prośbą o „prawdziwy” link do Clever AI Humanizer, bo nacięli się na losowe strony „AI humanizer” o tej samej nazwie widoczne w reklamach.
Warto wiedzieć:
- Clever AI Humanizer pod adresem https://aihumanizer.net/pl
nie ma żadnych planów premium, subskrypcji ani dodatkowych płatnych opcji. - Jeśli ktoś prosi cię o kartę lub subskrypcję „za Clever AI Humanizer”, bardzo możliwe, że jesteś na innej stronie, która używa tej nazwy tylko dla ruchu.
Zawsze sprawdź adres URL, zanim zaczniesz wklejać wypracowania w byle jakie okienko tekstowe.
Co dokładnie testowałem (ustawienie)
Oto jak próbowałem je „zepsuć”:
- Użyłem ChatGPT 5.2, żeby wygenerował w pełni AI-napisany artykuł o Clever AI Humanizer.
- Wkleiłem ten tekst do Clever AI Humanizer.
- Wybrałem tryb Simple Academic do przekształcenia.
- Przepuściłem wynik przez popularne detektory AI.
- Potem poprosiłem ChatGPT 5.2, żeby ocenił przeredagowany tekst jak nauczyciel pisania.
Dlaczego Simple Academic? Bo to takie dziwne pogranicze: nie w pełni akademickie, ale bardziej formalne niż „luźny wpis na bloga”. Wiele humanizerów sobie tutaj nie radzi, bo tekst wygląda na na tyle uporządkowany, że detektory zaczynają się robić podejrzliwe.
Pierwsza runda: użycie trybu „Simple Academic” w Clever AI Humanizer
<img alt=’ src=‘https://mepis.org/community/uploads/default/original/image-1766509022.png’ height=‘478’ width=‘823’>
Wrzuciłem wygenerowany przez ChatGPT tekst do Clever AI Humanizer, ustawiłem Simple Academic i kliknąłem start.
Potem zacząłem grę w whack-a-mole z detektorami.
ZeroGPT
<img alt=’ src=‘https://mepis.org/community/uploads/default/original/image-1766509023.png’ height=‘495’ width=‘763’>
Najpierw ZeroGPT.
Nie ufam temu narzędziu szczególnie w dłuższej perspektywie, bo kiedyś oznaczyło Konstytucję Stanów Zjednoczonych jako „100% AI”, co jest dość zabawne, jeśli wyobrazisz sobie Ojców Założycieli podających prompta GPT.
Ale nadal to jeden z najczęściej wyszukiwanych i używanych detektorów.
Wynik dla tekstu z Clever Humanizer:
0% AI wykryte.
Zero czerwonych pasków, brak „likely AI”, po prostu „tekst napisany przez człowieka” według narzędzia.
GPTZero
<img alt=’ src=‘https://mepis.org/community/uploads/default/original/image-1766509025.png’ height=‘448’ width=‘771’>
Następny: GPTZero, prawdopodobnie drugi najpopularniejszy detektor, do którego ludzie wrzucają swoje prace.
Ten sam tekst.
Wynik:
- 100% human
- 0% AI
Czyli oba duże publiczne detektory wzruszyły ramionami i stwierdziły: „Tak, wygląda jakby pisał to człowiek”.
Ale czy ten tekst w ogóle jest dobry?
Tego często brakuje na zrzutach z detektorów:
Czy taki tekst można faktycznie oddać, opublikować albo wysłać klientowi bez zażenowania?
Poprosiłem więc ChatGPT 5.2, żeby ocenił wynik z Clever AI Humanizer jak prace studenta.
<img alt=’ src=‘https://mepis.org/community/uploads/default/original/image-1766509027.png’ height=‘613’ width=‘734’>
Wynik od ChatGPT:
- Gramatyka: solidna. Bez większych problemów.
- Styl (Simple Academic): w porządku, ale nadal pada sugestia, że człowiek powinien go poprawić przed oddaniem.
To pokrywa się z moim doświadczeniem. Każdy tekst „zhumanizowany” przez AI, nawet bardzo dobry, wciąż zyskuje, jeśli:
- skrócisz i doprecyzujesz zdania
- poprawisz lekko nienaturalne przejścia
- dopasujesz ton do tego, co naprawdę chcesz osiągnąć
Każdy, kto obiecuje „zero edycji, tekst gotowy od razu”, sprzedaje raczej fantazję.
Testowanie wbudowanego AI Writer
Clever AI Humanizer ma też własny AI Writer, który znajdziesz tutaj:
https://aihumanizer.net/plai-writer
<img alt=’ src=‘https://mepis.org/community/uploads/default/original/image-1766509028.png’ height=‘362’ width=‘534’>
To coś innego niż zwykły humanizer. Zamiast schematu:
ChatGPT → kopiuj → wklej do humanizera → nadzieja
Tutaj tekst jest pisany i humanizowany jednocześnie. Ma to znaczenie, bo jeśli generator i humanizer są w praktyce jednym systemem, można świadomie kontrolować strukturę i dobór słów, aby uniknąć typowych „odcisków palców GPT”.
Większość AI humanizerów jedynie przerabia czyjś inny tekst z AI. Ten pisze od zera.
Jak ustawiłem test AI Writer
W tym eksperymencie zrobiłem tak:
- Styl: Casual
- Temat: humanizacja AI, z odniesieniem do samego Clever AI Humanizer
- Długość: poprosiłem o 300 słów
- Wrzuciłem do prompta celowy błąd, żeby zobaczyć, jak sobie z tym poradzi
<img alt=’ src=‘https://mepis.org/community/uploads/default/original/image-1766509031.png’ height=‘324’ width=‘516’>
Co mi się nie spodobało:
Nie dostałem dokładnie 300 słów. Znacznie przekroczył limit.
Jeśli proszę o 300, chcę okolice 300, a nie 550 i uścisk dłoni. To pierwszy realny minus: bardzo agresywnie ignoruje wskazany limit słów.
Wyniki detekcji AI dla tekstu z AI Writer
Potem powtórka: czas na detektory.
- GPTZero:
0% AI. W całości zaklasyfikowany jako ludzki. - ZeroGPT:
Ponownie 0% AI, 100% human według ich skali. - QuillBot AI Detector:
Około 13% prawdopodobieństwa AI.
<img alt=’ src=‘https://mepis.org/community/uploads/default/original/image-1766509033.png’ height=‘350’ width=‘648’><img alt=’ src=‘https://mepis.org/community/uploads/default/original/image-1766509035.png’ height=‘424’ width=‘650’><img alt=’ src=‘https://mepis.org/community/uploads/default/original/image-1766509036.png’ height=‘338’ width=‘568’>
Biorąc pod uwagę, jak niestabilne bywają detektory generalnie, taki zestaw wyników wypada dość dobrze.
Żaden z nich nie krzyczał „oczywisty spam AI”. QuillBot zaznaczył niewielką część jako AI‑podobną, ale to daleko od poziomu „to na pewno maszyna”.
Co ChatGPT 5.2 sądził o tekście z AI Writer
Wrzuciłem tekst z AI Writer ponownie do ChatGPT 5.2 po opinię.
Werdykt:
- Brzmi wyraźnie jak tekst ludzki
- Całkiem płynny
- Bez rażących błędów gramatycznych
Czyli nie tylko output z Clever AI Humanizer przeszedł trzy popularne detektory, ale nowoczesny LLM również zaklasyfikował go jako ludzki na podstawie struktury, tonu i stylu.
Jak wypada na tle innych humanizerów
To część, która może być najbardziej przydatna, jeśli porównujesz narzędzia.
W moich testach Clever AI Humanizer wypadł lepiej niż:
- Darmowe narzędzia takie jak
Grammarly AI Humanizer, UnAIMyText, Ahrefs AI Humanizer, Humanizer AI Pro - Oraz niektóre płatne, m.in.
Walter Writes AI, StealthGPT, Undetectable AI, WriteHuman AI, BypassGPT
Poniżej tabela z mojego zestawienia, oparta na wynikach detektorów AI (niżej znaczy lepiej, czyli „mniej AI wykryte”):
| Narzędzie | Darmowe | Wynik detektora AI |
|---|---|---|
| Tak | 6% | |
| Grammarly AI Humanizer | Tak | 88% |
| UnAIMyText | Tak | 84% |
| Ahrefs AI Humanizer | Tak | 90% |
| Humanizer AI Pro | Ogranicz. | 79% |
| Walter Writes AI | Nie | 18% |
| StealthGPT | Nie | 14% |
| Undetectable AI | Nie | 11% |
| WriteHuman AI | Nie | 16% |
| BypassGPT | Ogranicz. | 22% |
Te liczby pochodzą z konkretnych testów w danym momencie. Zarówno detektory, jak i generatory są ruchomym celem, ale w tamtym momencie Clever AI Humanizer wygrał ze wszystkim, co sprawdzałem – szczególnie wśród darmowych narzędzi.
Gdzie Clever AI Humanizer zawodzi
To nie jest magia ani narzędzie idealne. Pęknięcia wychodzą na wierzch przy bliższym spojrzeniu:
-
Słaba kontrola liczby słów
Jeśli proszę o „300 słów”, chcę wynik w tym zakresie, a nie pełny długi wpis. Narzędzie ma tendencję do mocnego przekraczania limitu. -
Daje się wyczuć charakterystyczny „rytm”
Nawet jeśli detektory mówią „0% AI”, czasem da się wyczuć delikatny, charakterystyczny dla AI sposób budowania zdań. Jeśli czytasz dużo treści z AI, mózg potrafi to wychwycić. -
To nie jest wierne 1:1 przepisanie
Gdy wklejasz swój tekst, wynik nie zawsze mocno trzyma się oryginalnego sformułowania ani struktury. To pewnie jeden z powodów, dla których narzędzie tak dobrze przechodzi detektory, ale jeśli potrzebujesz ścisłej zgodności, może cię to irytować. -
Niektóre modele LLM potrafią nadal się domyślać
Choć duże publiczne detektory z moich testów mówiły „człowiek”, bardziej zaawansowane modele analizy stylu czasem podkreślają, że „wygląda głównie na ludzki, ale fragmenty mogą być AI”.
Z drugiej strony:
- Gramatyka: spokojne 8–9 na 10.
- Czytelność: dobra. Płynie sensownie, nadaje się do blogów, luźnych esejów, ogólnych treści.
I co ważne, nie opiera się na sztucznych „ludzkich dziwactwach”, typu wszędzie małe „i” czy literówki w rodzaju „teh” tylko po to, żeby uspokoić detektory. To trend, który widzę w niektórych narzędziach i który sprawia, że tekst wygląda, jakby był pisany w autobusie na telefonie.
Owszem, manipulowanie pisownią i interpunkcją może pomagać w omijaniu detekcji, ale jednocześnie pogarsza realną jakość tekstu.
Szerszy kontekst: gra w kota i mysz
Nawet jeśli uzyskasz:
- 0% AI w ZeroGPT
- 0% AI w GPTZero
- Dobre wyniki w innych narzędziach
to nadal nie masz gwarancji, że:
- jakiś wewnętrzny system firmowy
- uczelniany, niestandardowy detektor
- albo przyszła zaktualizowana wersja modelu
zobaczy ten sam tekst w taki sam sposób.
Humanizacja AI to w praktyce niekończący się wyścig zbrojeń:
- AI pisze w określony sposób
- detektory uczą się tego wzorca
- humanizery próbują ten wzorzec przełamać
- detektory trenują się na nowych sztuczkach
- i tak w kółko
Clever AI Humanizer na ten moment radzi sobie w tej grze bardzo dobrze jak na darmowe narzędzie.
Ale żadne narzędzie nie będzie trwale „niewykrywalne”. Ten ekosystem tak po prostu nie działa.
Czy warto korzystać z Clever AI Humanizer?
Jeśli pytasz:
„Czy to najlepszy darmowy AI humanizer, jakiego mogę teraz użyć?”
Na podstawie moich testów: tak.
- Przegonił wszystkie inne darmowe humanizery, które sprawdzałem.
- Dorównywał albo wyprzedzał kilka narzędzi płatnych.
- Ma AI Writer, który najpierw generuje, a od razu humanizuje w jednym przebiegu.
- Nie psuje tekstu sztucznymi literówkami czy złą gramatyką tylko po to, by zmylić detektory.
Tylko pamiętaj o kilku rzeczach:
- Zawsze ręcznie edytuj tekst po humanizacji.
- Nie traktuj tego jako magicznej drogi na skróty w pracy akademickiej.
- Licz się z tym, że rytm zdań bywa lekko „AI‑owy”, a długość tekstu może być większa niż prosisz.
I jeszcze raz: jeśli chcesz z niego korzystać, upewnij się, że naprawdę jesteś na:
https://aihumanizer.net/pl
a nie na przypadkowej domenie‑podróbce.
Dodatkowe linki, jeśli chcesz zgłębić temat
Jest kilka sensownych wątków i porównań w sieci:
-
Zestawienie wielu AI humanizerów ze zrzutami wyników z detektorów:
https://www.reddit.com/r/DataRecoveryHelp/comments/1oqwdib/best_ai_humanizer/?tl=pl -
Konkretny wątek na Reddicie poświęcony recenzji Clever AI Humanizer:
https://www.reddit.com/r/DataRecoveryHelp/comments/1ptugsf/clever_ai_humanizer_review/?tl=pl
<img alt=’ src=‘https://mepis.org/community/uploads/default/original/image-1766509038.png’ height=‘387’ width=‘578’><img alt=’ src=‘https://mepis.org/community/uploads/default/original/image-1766509040.png’ height=‘358’ width=‘576’>
Krótko: twoje narzędzie może brzmieć naturalnie, ale na razie wydaje się bardziej „bardzo sprytnym parafrazatorem” niż „klarownym ludzkim głosem”, przynajmniej na podstawie tego, co widziałem przy podobnych zachowaniach.
Skoro @mikeappsreviewer już porządnie przetestował je na detektorach, pominę cyrk „AI kontra detektory” i skupię się na tym, jak prawdziwi czytelnicy będą je odbierać.
Oto, na co bym spojrzał, żeby je poprawić:
1. Problem „rytmu AI”
Nawet gdy tekst przechodzi przez detektory, wciąż czuć ten delikatny „kadencję AI”:
- Zdania mają podobną długość
- Przejścia są trochę zbyt gładkie i ogólne
- Akapity często idą w sztywnym schemacie: teza → lekkie rozwinięcie → bezpieczna konkluzja
Ludzie piszą bardziej chaotycznie. Często:
- od razu stawiają główny punkt na początku
- wrzucają krótkie, mocne zdania
- łamią „idealną” strukturę, gdy są wkurzeni albo podekscytowani
Praktyczne rozwiązanie:
Dodaj krok post‑processingu, który celowo:
- Mocniej różnicuje długość zdań
- Miesza „zbite” i „lekko rozwlekłe” zdania
- Dopuszcza okazjonalne urwane frazy, gdy styl = swobodny / konwersacyjny
I pozwól użytkownikowi ustawić suwak „luźności struktury”. Teraz narzędzia zbyt mocno idą w stronę przesadnego porządku.
2. Przepisanie na siłę kontra wierność oryginałowi
Z jedną rzeczą u @mikeappsreviewer nie do końca się zgadzam: ogromne przeróbki nie zawsze są plusem.
Czasem twoje narzędzie odjeżdża dość daleko od pierwotnej myśli tylko po to, by być „wystarczająco inne”. To świetne, jeśli chodzi o unikanie detekcji, ale fatalne dla:
- tekstów prawnych / zgodności
- dokumentacji technicznej
- treści dla klientów, gdzie liczy się sformułowanie
Praktyczne rozwiązanie: poziomy „agresywności przepisywania”
Na przykład:
- Niski: zachowaj strukturę i kluczowe sformułowania, tylko rozbij najbardziej „GPT‑owe” wzorce
- Średni: obecne domyślne zachowanie
- Wysoki: pozwól na mocne parafrazy, zmianę kolejności, dodanie lekkich doprecyzowań
Teraz wygląda to tak, jakby narzędzie utknęło między Średnim a Wysokim, co jest niebezpieczne przy zastosowaniach wymagających wysokiej precyzji.
3. Ton nie brzmi jak prawdziwa osoba w prawdziwym kontekście
Tu detektory są bezużyteczne, a czytelnicy zauważają problem od razu.
Człowiek piszący w stylu:
- „Prosty akademicki” czasem się waha, zaprzecza sobie, pisze „nie mam pewności, ale…”
- „Swobodnym” dorzuca dygresje, opinie, małe emocjonalne akcenty
Twoje wyjścia (i podobnych narzędzi), które widziałem, zwykle:
- Unikają pierwszej osoby, jeśli nie zostaną o nią poproszone
- Trzymają się neutralnego, bezpiecznego tonu
- Nie zawierają konkretnych, „przeżytych” szczegółów
Praktyczne rozwiązanie:
Dodaj opcjonalne przełączniki typu:
- „Dopuść łagodne opinie / stanowisko”
- „Dodaj krótkie dygresje w stylu osobistym (bez zmyślonych historii, tylko ton)”
- „Używaj ‘ja’ / ‘my’, gdy naturalne, w trybie swobodnym”
I bardzo ważne: nie wymyślaj konkretnych szczegółów z życia. To natychmiast niszczy zaufanie.
4. Kontrola liczby słów to nie tylko „miły dodatek”
Tu w pełni zgadzam się z @mikeappsreviewer: zachowanie przy limicie słów jest niedokładne, a to ważniejsze, niż się wydaje.
W pracy akademickiej / z klientami to krytyczne:
- 300 słów nie może nagle zamienić się w 550
- Studenci / pracownicy muszą trzymać się briefu, a nie tłumaczyć przełożonemu „narzędzie za bardzo się rozgadało”
Praktyczne rozwiązanie:
- Tryb twardego limitu: „Nigdy nie przekraczaj X słów o więcej niż 5%”
- Miękki cel: „Celuj w ok. X, ale jakość treści > długość”
Jeśli zaoferujesz oba, twoje narzędzie od razu będzie praktyczniejsze niż większość „humanizerów”, które po prostu wylewają dodatkowe akapity.
5. Pozwól ludziom naprawdę dostosować głos
Teraz większość humanizerów ma te same 4 presety: swobodny, akademicki, formalny, marketingowy. To nie tak działa ludzki styl.
Jeśli chcesz, by to brzmiało jak tekst człowieka, daj użytkownikom możliwość:
- Ustawienia skali „bezpośredni kontra dyplomatyczny”
- Ustawienia skali „gęstość kontra tłumaczenie krok po kroku” (krótko i treściwie kontra objaśniająco)
- Wyboru między „krótkie wstępy / bez waty” a „łagodne wprowadzenie”
Prawdziwi autorzy mają takie nawyki. Dopasowanie do nich da większy efekt niż jakikolwiek trik na detektory.
6. Oceniaj efekt testami na prawdziwych czytelnikach, nie tylko narzędziami
Zamiast tylko puszczać tekst przez detektory i inne modele:
- Weź kilka próbek wyjścia twojego narzędzia
- Wymieszaj je z prawdziwymi tekstami ludzkimi i oczywistym, surowym tekstem AI
- Poproś 10–20 osób, by każdą próbkę oceniły jako:
- Zdecydowanie ludzki
- Raczej ludzki
- Nie mam pewności
- Raczej AI
- Zdecydowanie AI
Jeśli wyjścia „Clever AI Humanizer” najczęściej lądują w „raczej ludzki / nie mam pewności”, jesteś w dobrym miejscu.
Jeśli wiele osób od razu oznacza je jako „AI”, to fakt, że detektory dają się nabrać, niewiele znaczy.
7. Gdzie Clever AI Humanizer jest naprawdę mocny
Mimo zastrzeżeń:
- Już teraz jest lepszy niż większość darmowych humanizerów, które tylko mieszają synonimy albo wstawiają sztuczne literówki
- Zachowuje przyzwoitą poprawność językową zamiast ją celowo psuć
- Zintegrowany moduł pisania od zera „po ludzku” to dobry pomysł
Jeśli ktoś potrzebuje darmowego humanizera AI tu i teraz, Clever AI Humanizer jest jednym z nielicznych, które w ogóle bym wymienił z nazwy, pod warunkiem, że użytkownik rozumie, iż i tak musi edytować tekst.
8. Co bym zrobił na twoim miejscu jako następny krok
Jeśli naprawdę chcesz, żeby to brzmiało naturalnie dla prawdziwych czytelników:
- Dodaj kontrolki dla:
- agresywności przepisywania
- „luźności” tonu
- zróżnicowania długości zdań
- Napraw zachowanie przy liczbie słów tak, by lepiej respektowało ograniczenia.
- Przeprowadź ślepe testy z ludźmi i opublikuj wyniki, nie tylko zrzuty z detektorów.
- Zaproponuj tryb „lekki ludzki szlif”, który zachowuje strukturę, ale wystarczająco rozbija schematy.
Detektory będą się stale zmieniać. Jeśli Clever AI Humanizer stanie się narzędziem, które skupia się na odbiorze przez czytelnika plus sensownych wynikach w detektorach, a nie tylko na screenach „0% AI”, naprawdę się wyróżni, zamiast być kolejną maszynką do obchodzenia filtrów.
Teraz jesteś blisko, ale wciąż bardziej optymalizujesz pod systemy niż pod ludzi.